Igor Janke Igor Janke
1073
BLOG

List do kolegów z NZS

Igor Janke Igor Janke Polityka Obserwuj notkę 219

Kiedy dowiedziałem się, że mam dostać odznaczenie za działalność w NZS, byłem bardzo zaskoczony. Pomyślałem – należy się wielu, ja nie zasłużyłem. Bo co prawda zakładałem tzw. drugi NZS w mojej małej uczelni, w coś tam się mieszałem, ale nie miałem nigdy poczucia, by było to coś specjalnego. Końcówka lat 80. była ponura i smutna, ale jakoś już nie bardzo straszna. Nie groziło nam już zbyt wiele. Coś tam pewnie popychaliśmy, na pewno walczyliśmy z komuną z wielką wiarą i zapałem, ale ciągle mam przekonanie, że jest wielu, którym honory należą się bardziej.

Z drugiej strony ciepło mi się zrobiło, że wolne państwo polskie w osobie Prezydenta RP, tak jak doceniło wcześniej KOR, ROPCiO, „Solidarności Walczącej”, wielu działaczy „Solidarności”, postanowiło też docenić NZS, najpiękniejszą ideę mojej wczesnej młodości. Walczyliśmy z komuną, może warto dać sygnał, że to było słuszne i dzisiejsze wolne państwo także z tego się wywodzi, do tej tradycji się odwołuje.

Sam opowiadałem się za tym, żeby prowadzić politykę historyczną i by państwo nazywało rzeczy po imieniu. Dobrze się więc stało, że NZS został doceniony.

Problem mam jednak z tym, że nie doceniono wielu kolegów, którym się to ewidentnie należało. Nie będę wymieniał tu nazwisk, bo lista byłaby długa a pewnie bym sam kogoś pominął. I choć  ordery dostali też ludzie bardzo niechętni i skonfliktowani z obecnym prezydentem, to wielu dużo bardziej zasłużonych niż ja, nie dostało ich, a powinno.

Nie piszę tego dlatego, że „Gazeta Wyborcza” od razu rozpoczęła akcję ośmieszania uhonorowania NZS-u, że Tomasz Lis czy Janina Paradowska z jej jakże miłymi gośćmi kpią z nas i insynuują jakieś bzdury. To mnie niespecjalnie martwi, ani dziwi.

Martwi mnie to, że część ludzi z dawnego NZS dziś czuje się sfrustrowanych, że jest wiele złych emocji. Chciałbym napisać do wszystkich dawnych NZS – owców: Koledzy, nie wyszło to dobrze, choć zapewne nikt nie miał złych intencji ale nie dajmy się w tej sprawie, sprawie naszej najpiękniejszej przeszłości, podzielić. Nie dajmy się zaszczuć przez tych, którzy chcieliby budować inną pamięć o przeszłości. Jesteśmy w różnych środowiskach, mamy różne poglądy, część z nas jest dziś politykami w różnych partiach. I to normalne. Ale nie zniszczmy w sobie pamięci NZS-u. Wybrnijmy jakoś pozytywnie z tej sytuacji. Jeśli ktoś popełnił błąd – naprawmy go.

Dlatego chciałbym zaapelować do tych kolegów, którzy układali listy odznaczonych i do Pana Prezydenta. Potrzebna jest druga tura odznaczeń. Trzeba uhonorować tych, których pominięto. Uzupełnijmy tę listę o kolegów, którym się to należy. Panie Prezydencie, jeszcze będzie okazja na 3 maja. Proszę rozważyć odznaczenie tych wielu dawnych NZS -owców, którzy walczyli, drukowali, organizowali strajki i demonstracje, a których pominięto. Mam nadzieję, że to jeszcze możliwe.  A jeśli nie da się, uhonorujmy ich jakoś sami.

Koledzy z NZS – odezwijcie się, zabierzcie głos w tej sprawie. Chętnie oddam swój blog na dyskusję o tym.     

Igor Janke
O mnie Igor Janke

Autor podcastu Układ Otwarty. Prezes niezależnego think tanku Instytut Wolności

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka