Igor Janke Igor Janke
6324
BLOG

Berlin supestory

Igor Janke Igor Janke Polityka Obserwuj notkę 126

 Właśnie czytam „Anatomię władzy” Mistewicza i Karnowskiego i wiem, jak ważna jest opowieść, która wywołuje emocje. Włączam telewizję i widzę fantastyczne opowieści o katastrofie autobusu pod Berlinem. Jaki temat, wymarzony!  W TVN bardzo długi materiał. Wyciska łzy, w TVP to samo. Nie włączałem Polsatu, ale zapewne tam nie inaczej. Media uwielbiają to. Te rodziny w spazmach, zasłaniające twarze, Jezuu jak to trzyma widza, dawaj więcej, trzymaj dłużej, to żre. Zbliżenie, zbliżenie na twarz, na oczy.  

Media pokazują katastrofę pod Berlinem jako niewyobrażalną tragedię. Bo to jest niewyobrażalna tragedia dla ludzi, którzy tam byli, ich rodzin i przyjaciół. Ale tydzień temu też była taka tragedia, dwa tygodnie temu też i trzy i cztery. Ale wypadek poniżej trzech osób słabo się filmuje. Premier nie przyleci na miejsce, choć czasem wokół jednego miasta ginie więcej osób w ciągu jednego dnia.  Tam MSZ nie musi się angażować, minister zdrowia nie wysyła psychologów i specjalnej opieki. Stacje telewizyjne nie donoszą co godzinę, czy przeżył jeden, czy drugi człowiek. Bo to nie jest dobre story. To jest nuda, normalność.

A pod Berlinem jest dobre story. Dobrze chodzi. Media mają swoje, politycy maja swoje. Tylko ludzie nie żyją. Za tydzień zginą następni i tam nie będzie już nikogo.  

Igor Janke
O mnie Igor Janke

Autor podcastu Układ Otwarty. Prezes niezależnego think tanku Instytut Wolności

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka