Igor Janke Igor Janke
6161
BLOG

Skąd ta niemoc PiSu?

Igor Janke Igor Janke Polityka Obserwuj notkę 161

 Platforma Obywatelska ma kłopoty. To idealny czas dla Prawa i Sprawiedliwości. Czas nie na umacnianie swojego żelaznego „smoleńskiego” elektoratu, ale na rozszerzanie się w stronę centrum. Wchodzenie tam, gdzie partia Tuska traci.  

A co robi Jarosław Kaczyński? Ogłasza , że Bronisław Komorowski jest winien śmierci trzech konkretnych osób.  Posłowie PiS wiedząc tyle, co przeczytali w artykule „Rzeczpospolitej” nt inwigilowania ś.p. prezydenta Kaczyńskiego mówią o polskiej Watergate.  Nawet „Rzepa” relacje z tego wystąpienia posłów PiS dała na dole piątej strony.

Nie wiedząc jeszcze prawie nic, nie mając potwierdzeń, nie znając szczegółów walą z najgrubszej rury w największy bęben. Sprawa na razie nie przypomina Watergate w małej części, co nie znaczy, że nie należy jej badać. I posłowie powinni się tym zająć. Być może coś poważnego z tego wyniknie. Być może. Jednak strzelając z takiej rury na samym początku narażają się na śmieszność albo wzruszenie ramionami. A co powiedzą, kiedy rzeczywiście przyjdzie wielka afera?

Słów prezesa PiS o odpowiedzialności Komorowskiego za śmierć konkretnych osób nie chcieli bronić nawet politycy jego partii. Bo trudno tego bronić.

PiS jest ogarnięty jakąś niemocą albo raczej mocą zrażania do siebie ludzi, którzy mogliby być ich sojusznikami czy sympatykami.  Nie wiem na czym polega ten fenomen. Tusk choć robi wszystko, by przegrać, dziś przegrać może pewnie z Napieralskim, który za chwilę stanie się najpoważniejszym kandydatem na partnera koalicyjnego Platformy. I wtedy będzie dopiero fajnie.

Nawet jeśli Instytut Sobieskiego przygotowuje ciekawe projekty, nawet jeśli Beata Szydło przedstawia rozsądne pomysły, to i tak  do opinii publicznej dziesięć razy mocniej przebija się opozycyjny głos Leszka Balcerowicza czy Krzysztofa Rybińskiego.

W sytuacji kiedy Platforma ma przeciwko sobie ekonomistów, którzy z natury rzeczy powinni stać u jej boku, kiedy coraz częściej i coraz ostrzej krytykują życzliwe zwykle jej media, PiS nie umie wykorzystać swojej szansy. I podejrzewam, że choć oczywiście przetrwa jako partia średniej wielkości, to pozostanie ugrupowaniem bez szansy na większość, bez zdolności koalicyjnej, pozostanie partią wiecznej opozycji.

Dlaczego tak się dzieje? Wiem, wielu z Was powie, że to przez niechętnej jej media. Media są niechętne PiS, część mediów zwalcza i nienawidzi PiS, to prawda. Ale to tylko część prawdy. Wiem, że jest tutaj wielu zwolenników partii Jarosława Kaczyńskiego. Czy dostrzegacie ten problem? Z czego to się bierze? Jesteście w stanie znaleźć jakieś przyczyny nie na zewnątrz partii, ale wewnątrz jej? 

Igor Janke
O mnie Igor Janke

Autor podcastu Układ Otwarty. Prezes niezależnego think tanku Instytut Wolności

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka