Im więcej czasu mija od tego, co stało się z Uważam Rze, tym bardziej zdaję sobie sprawę, z jak poważnym problem mamy do czynienia. Mamy poważny problem z demokracją. Jeden z jej fundamentów – wolność słowa, pluralizm debaty, dostęp do informacji i różnorodnych opinii jest poważnie zagrożony. Jak chyba nigdy od dwudziestu lat. Tak totalna dominacja jednego przekazu, jest poważnym zagrożeniem dla funkcjonowania państwa. Ta sytuacja wymaga poważnych działań. Nakłada na takie miejsca jak Salon24 szczególną odpowiedzialność. Mamy ponad milion unikalnych użytkowników, czyli ponad pół miliona wykształconych ludzi, którzy regularnie czytają pojawiające się tutaj teksty. To olbrzymi potencjał. Od dwóch miesięcy obserwujemy ponowny wzrost zainteresowania Salonem24.
To ważny moment dla polskiego życia publicznego. Salonu24.pl zaprasza wszystkich, którym los Polski, polskiej demokracji nie jest obojętny. Kiedy najpoważniejsze pióra polskiej publicystki tracą miejsce gdzie mogą prezentować swoje poglądy, chcemy stworzyć tutaj zaczyn poważne medium, które nie służy jednej partii, które nie jest związane lojalnością wobec liderów politycznych i ich ekonomicznego zaplecza, ale które tworzy przestrzeń do rozmowy o najważniejszych sprawach Polski. Nie byliśmy i nie chcemy być sekciarscy. Chcemy tworzyć miejsce otwarte i poważne, w którym nie ma miejsca na awantury, ale w którym dzieją się rzeczy ważne.
Coraz większe rzesze obywateli jest sfrustrowanych tym, co dzieje się w naszym kraju. Tym, jak marnujemy nasz szanse, jak nie wykorzystujemy wielkiej cywilizacyjnej szansy na zbudowane silnego, sprawnego, dającego szansę młodym ludziom państwa. Państwa, które realnie – a nie tylko w przedwyborczych obietnicach pomaga swoim obywatelom uwolnić energię, otwiera młodym ludziom drzwi a przedsiębiorcom likwiduje bariery. Państwa, które nie boi się docierać do prawdy, nawet jeśli jest ona niewygodna. Państwa, które nie boi się mówić prawdy o swojej historii i które ma odwagę, wolę i energię by budować dobra przyszłość i swoją silną pozycję. Państwa, które nie boi się swoich aspiracji i aspiracji swoich obywateli. I państwa, które nie boi się wolnych mediów. Mediów, które nie boją się władzy.
Salon24 nie chce tworzyć partii politycznej, ale chce tworzyć miejsce, którym ludzie, którzy chcą lepszej Polski gromadzą się i o tej przyszłości rozmawiają. Zapraszam wszystkich do rozmowy o Polsce. Zapraszamy wszystkich – i tych mieszkających w małych miasteczkach, pracujących w rozmaitych firmach, uczących się i tych odgrywających ważną rolę w życiu publicznym. Nie dajmy się stłamsić i zatomizować. Proszę Was, drodzy Salonowicze o Wasze zaangażowanie. Nie pozwólmy razem z Polski zrobić bananowej republiki. Chodźcie z nami i razem budujmy siłę tego miejsca.
Ale przede wszystkim piszcie tutaj, co powinniśmy zrobić, zapraszajcie swoich przyjaciół, zapraszajcie dobrych autorów. To ważny moment. Nie możemy stać bezczynnie.
Miejsca i daty spotkań:
Rzeszów - 4 grudnia, wtorek, godz. 19.10, Klasztor Bernardynów, ul. Sokoła 8,
Lublin - 5 grudnia, środa, godz. 13.15, Klub Polityki Wydziału Politologii U.M.C.S., Plac Litewski 3,
Tarnów - 6 grudnia, czwartek, godz. 18.00, Aula Starostwa Powiatowego, ul. Narutowicza 38,
Szczecin - 10 grudnia, poniedziałek, godz. 18.00, Royal Club Music Place, ul. Mariacka 26,
Olsztyn - 11 grudnia, wtorek, godz. 17.30, P.H.D. Książnica Polska, ul. Jana Pawła II 2/3,
Gdańsk - 12 grudnia, środa, godz. 18.00, Wypożyczalnia i Czytelnia Naukowa Filii nr 29 Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej, ul. Obrońców Wybrzeża 2, Gdańsk Przymorze,
Kraków - 17 grudnia, poniedziałek, godz. 18.00, Księgarnia pod Globusem, ul. Długa 1.
Komentarze
Pokaż komentarze (372)